małżeństwo

PRZEMOC EKONOMICZNA W MAŁŻEŃSTWIE
Tytuł na tle

PRZEMOC EKONOMICZNA W MAŁŻEŃSTWIE

Czym jest przemoc ekonomiczna?

Przemoc ekonomiczna to sytuacja gdy jedna osoba używa pieniędzy albo innych dóbr materialnych po to, aby uzależnić od siebie finansowo drugą osobę.

Wiele kobiet nie jest świadomych, że one lub osoby im najbliższe mogą doświadczać przemocy ekonomicznej. Większość cierpiących i poszkodowanych jest w stanie określić, jakie są przejawy przemocy psychicznej, fizycznej, ale z ekonomiczną jest trudniej.

Poniżej przedstawiam jeden z wielu przykładów funkcjonujących w dniu dzisiejszym małżeństw. Nic w nim nie zostało przejaskrawione. Przeanalizuj więc czy ty, przyjaciółka, siostra, sąsiadka, znajoma jesteście w podobnej sytuacji.

Przemoc ekonomiczna w małżeństwie – historia Ewy i Tomasza

Ewa i Tomasz są małżeństwem od 10 lat, a w ich związku małżeńskim panuje ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej. 8 lat temu małżonkowie podjęli decyzję o rozpoczęciu budowy domu jednorodzinnego na gruncie odziedziczonym po dziadkach Tomasza, a na świat przyszła ich pierwsza córka Helena. W związku z narodzinami dziecka i przeprowadzką na przedmieścia Warszawy, Tomasz namówił żonę na porzucenie pracy zarobkowej w firmie architektonicznej. 

Dotychczas małżonkowie posiadali wspólny rachunek bankowy, na który Tomasz co miesiąc przelewał ok. 6 tysięcy złotych, które mu pozostało po opłaceniu firmowych zobowiązań, podatków oraz kosztów budowy domu. Każdy z małżonków posiadał dostęp i kartę do konta. 

Z czasem rodzina Ewy i Tomasza zaczęła się powiększać. Obecnie małżonkowie mają troje dzieci oraz dwa psy, nad którymi na co dzień sprawuje opiekę Ewa. 

2 lata temu Tomasz dzięki nowym klientom zaczął zarabiać kilkadziesiąt tysięcy w skali miesiąca w ramach prowadzonej jednoosobowej działalności gospodarczej. Budowa domu była już wówczas zakończona. W pierwszej kolejności Tomasz zakupił dla siebie nowego Mercedesa, motor oraz zegarek marki ROLEX. Zaczął też systematycznie kupować sobie drogi sprzęt elektroniczny, garnitury, perfumy oraz zamawiać (wyłącznie dla siebie) drogi catering dietetyczny. 

W dalszym jednak ciągu Tomasz przelewał na wspólny rachunek bankowy tylko 6.000,00 złotych. Z kwoty tej Ewa musiała utrzymać dom, troje dzieci (w tym czesne dwójki dzieci w przedszkolu), dwa psy oraz siebie. Ewa wielokrotnie prosiła męża o udostępnianie jej większej ilości pieniędzy, wyrażała chęć kupienia sobie nowej torebki, zrobienia kursu na prawo jazdy czy wyjazdu do SPA z przyjaciółką, lecz Tomasz każdorazowo zbywał żonę, słowami: „Sama na siebie zarób”, „Daję Ci 6 tysięcy, więc powinno Ci na wszystko starczyć”, „Całymi dniami nic nie robisz”,  a gdy miał lepszy humor mówił „Dam Ci coś, gdy będziesz dla mnie miła w nocy”. 

Relacja pomiędzy małżonkami zaczęła się pogarszać. Ewa czuła, że Tomasz nie docenia faktu, że ta samodzielnie zajmuje się trójką dzieci, gotuje posiłki i samodzielnie wykonuje wszystkie prace domowe. Ewa czuła się niedoceniania przez męża, czuła się jak „służąca”, chciała żyć na takim samym poziomie jak mąż – móc kupić sobie coś w sklepie bez proszenia męża o pieniądze, wyjść z koleżanką do restauracji itp. Ewa wielokrotnie mówiła mężowi o poczuciu nierówności w ich małżeństwie, lecz ten nie chciał z nią rozmawiać.    

Od kilku miesięcy Tomasz zaczął coraz wcześniej wychodzić z domu i wracać do domu o późnych godzinach wieczornych. Tomasza całkowicie odciął się od rodziny, w tym przestał interesować się dziećmi. Gdy Ewa podjęła próbę rozmowy z mężem, ten wprost zakomunikował jej, że spotyka się z inną kobietą – 15 lat młodszą sekretarką. Tomasz nakazał Ewie wyprowadzkę z „jego domu”, zapowiedział, że będzie partycypował w kosztach utrzymania dzieci w kwocie 2500,00 złotych miesięcznie oraz, że Ewa nic nie dostanie, ponieważ dom został wybudowany „na jego gruncie” i w związku z tym on jest jego wyłącznym właścicielem, a działalność gospodarczą prowadził „sam”.  

Ewa nie ma zatrudnienia, nie posiada mieszkania, nie ma rodziny, u której mogłaby się zatrzymać, a najmłodszy syn nie chodzi jeszcze do żłobka. Koszt wynajęcia 3 pokojowego mieszkania w Warszawie to wydatek nie mniejszy niż 3000,00 złotych. Tomasz w dalszym ciągu generuje dochód rzędu 50.000,00 złotych miesięcznie, często wyjeżdża na wycieczki i nie zajmuje się dziećmi.

Przykłady przemocy ekonomicznej

Powyżej przedstawiona historia w sposób jednoznaczny prezentuje kilka przejawów przemocy ekonomicznej:

  1. Brak wiedzy o zarobkach małżonka, 
  2. Wydzielanie Ewie pieniędzy na życie, 
  3. Kontrolowanie wydatków Ewy przez Tomasza, 
  4. Zbyt duże zaufanie Ewy do Tomasza w sprawie finansów, 
  5. Wybudowanie domu ze wspólnych pieniędzy na działce należącej do Tomasza, bez przekazania Ewie równego w nim udziału, 
  6. Wydawanie wspólnych pieniędzy tylko na przyjemności i rzeczy przeznaczone dla Tomasza. 

Jeśli spotkałaś się z tymi sytuacjami w swym życiu, to jesteś ofiarą przemocy ekonomicznej.

Przemoc ekonomiczna – możliwości prawne

Poniżej przedstawiam, jakie działania i kroki prawne może podjąć Ewa, by zabezpieczyć siebie i dzieci na przyszłość. Opisuję też, co mogła zrobić inaczej, w trakcie trwania związku małżeńskiego, by nie dotknęła jej przemoc ekonomiczna.

  1. Czy Tomasz ma prawo „wymusić” na żonie i dzieciach wyprowadzkę ? 
    1. Nie. Zgodnie z art. 27 KRO Tomasz ma obowiązek przyczyniać się do zaspokojenia potrzeb rodziny m.in. poprzez zapewnienie żonie i dzieciom dachu nad głową. 
  2. Jakie kroki prawne powinna podjąć teraz Ewa ? 
    1. Ewa powinna rozważyć rozpoczęcie postępowań przeciwko Tomaszowi tj:
      1. sprawy o alimenty na siebie i dzieci oparte na art. 27 KRO – jeżeli na tym etapie nie chce wnosić sprawy o separację lub rozwód.
      2. sprawę o separację lub rozwód z wyłącznej winy Tomasza – w toku ww. postępowań Ewa może domagać się m.in. zabezpieczenia potrzeb rodziny, zabezpieczenia sposobu korzystania ze wspólnie zajmowanego domu czy też zabezpieczenia uregulowania kontaktów ojca z dziećmi, zabezpieczenie jest wykonywane już w trakcie postępowania sądowego i nie trzeba czekać aż do wdania wyroku, w którym sąd orzeka o alimentach na żonę, dzieci, o kontaktach Tomasza z dziećmi, o sposobie korzystania z domu, a przede wszystkim o winie w rozwodzie Tomasza. 
  3. Czy kwota 2500,00 złotych alimentów jest wystarczająca ?
    1. Nie, ponieważ obowiązek alimentacyjny zależny jest zarówno od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego (żony i dzieci), jak i zarobkowo – majątkowych możliwości obowiązanego (męża). Każdy z członków rodziny ma prawo żyć na porównywalnym poziomie, więc jeśli mąż żyje na wysokim poziomie – żona i dzieci też mają do tego prawo. 
  4. Czy Ewa ma prawo domagać się alimentów od Tomasza ?
    1. Tak – w ramach zaspokojenia potrzeb rodziny na utrzymanie dzieci i własne już na etapie toczącego się postępowania sądowego, zaraz po wniesieniu pozwu o rozwód lub o alimenty. Ponadto, Ewa może domagać zasądzenia na jej rzecz alimentów po rozwodzie. Istotna w zakresie przesłanek do orzeczenia alimentów jest kwestia winy za rozkład pożycia małżeńskiego oraz ustalenie, że na skutek rozwodu jej sytuacja materialna się istotnie pogorszyła. W razie odstąpienia przez Ewę od domagania się wyłącznej winy Tomasza za rozpad pożycia małżeńskiego, alimenty należałaby się Ewie tylko w przypadku pozostawania w niedostatku. 
  5. Czy Ewa ma jakiekolwiek prawa do „domu Tomasza” ?
    1. Ewa może domagać się od Tomasza spłaty tytułem nakładów poniesionych z majątku wspólnego na majątek osobisty Tomasza w postaci wybudowania domu jednorodzinnego tzn. Ewie przysługuje zwrot połowy wartości domu wybudowanego na gruncie Tomasza bez względu na to, że tylko Tomasz pracował i zarabiał podczas budowy. 
  6. Czy Ewa ma prawa do „przedsiębiorstwa Tomasza”, majątku i oszczędności znajdujących się na jego rachunkach bankowych ? 
    1. Tak, przedmioty nabyte w celu prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej Tomasza wchodzą w skład majątku wspólnego Ewy i Tomasza. 
    2. Tak, Ewa ma prawo domagać się połowy wartości wszystkich rzeczy, które Tomasz zakupił w trakcie małżeństwa np. samochodu, motocykla, zegarka, jeśli nawet finansował je z działalności gospodarczej. 
    3. Tak, Ewa ma prawo domagać się połowy środków znajdujących się na rachunkach bankowych Tomasza, a także połowy środków zgromadzonych na subkontach ZUS. 
  7. W jaki sposób Ewa mogła się zabezpieczyć, by nie dopuścić do tak złej swej sytuacji finansowej?
    1. Ewa powinna domagać się od Tomasza włączenia nieruchomości do majątku wspólnego poprzez zawarcie umowy darowizny u notariusza. 
    2. Ewa powinna rozważyć rozmowę z mężem i zmianę formy wykonywanej przez niego działalności gospodarczej np. poprzez założenie spółki handlowej, w której każdy miałby 50 % udziałów, dzięki czemu mogłaby mieć wgląd w finanse i działania Tomasza w ramach dokonywanych inwestycji, 
    3. Warto by Ewa od samego początku rozmawiała szczerze z mężem na temat sytuacji finansowej ich związku małżeńskiego, tak by wiedziała z kim mąż prowadzi ,,interesy’’, jakie są jego dochody, jakie ma wydatki, jakich inwestycji dokonuje, jakie są ich jako rodziny plany na zabezpieczenie przyszłości wszystkich członków.

Wyciągnij wnioski i działaj, zanim będzie za późno. Przemoc ekonomiczna może dotyczyć każdego.

1200 675 agatach
Ustawienia prywatności
Kiedy odwiedzasz naszą stronę, może ona przechowywać przez Twoją przeglądarkę informacje z określonych usług, zazwyczaj w postaci plików cookies. Tutaj możesz zmienić swoje preferencje dotyczące prywatności. Warto zauważyć, że zablokowanie niektórych rodzajów plików cookie może wpłynąć na wygodę korzystania z naszej strony internetowej i usług, które jesteśmy w stanie zaoferować.
For performance and security reasons we use Cloudflare
required
Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookie. Określ swoje preferencje dotyczące prywatności i/lub zgódź się na używanie przez nas plików cookie.